Witam. Chciałabym się wam przedstawić i powiedzieć coś o mojej kwiaciarni. Pracuje w zawodzie około 30 lat. Zawsze bałam się zrobić krok i otworzyć własną działalność. Będąc przez parę tygodni osoba sparaliżowaną przez chorobę kręgosłupa, klęcząc przy łóżku, bo nie mogłam nawet leżeć, zaczęłam z nudów czytać Biblię. Wyczytałam tam, że jest 365 razy napisane ,,Nie lękajcie się”, że strach nie jest od Boga. Te słowa ciągle do mnie wracały. Nie chcę przeżyć życia i powiedzieć wnukom, że nie zrobiłam wielu rzeczy w swoim życiu, bo się BAŁAM. Tak więc realizuje marzenia pomimo, jak twierdzą, trudnych czasów. Kwiaciarnia to tylko jedno z nich. Chcę stworzyć w Kwiatowym Raju miejsce, w którym można spełnić swoje marzenie ułożenia samemu sobie bukietu, pogrania na pięknym pianinie, którego mi użyczyli wspaniali właściciele lokalu. Nie musicie tu przyjść tylko po kwiaty. Mają u mnie swój kącik też piękne obrazy naszej Suwalskiej malarki, wyroby z gliny i drzewa również naszych miejscowych artystów. Nie wiem co przyniesie mi jutro, ale nauczyłam się cieszyć każdym dniem, zajęło mi to 50 “żal”. Nie czekajcie tak długo jak ja. Uwierzcie, że można fruwać jak się bardzo czegoś pragnie, róbcie to co macie w sercu. Jestem wdzięczna moim bliskim i przyjaciołom, którzy trwają przy mnie i wspierają. Oni też mnie pchnęli do przodu.